
W Adamów-Wieś w zagajniku niedaleko ul. Pepika (teraz trzeba się przemykać ścieżką obok zabudowań) znajduje się grób czechosłowackiego partyzanta Jerzego Nedoszynskiego ps. Pepik, który najprawdopodobniej był uciekinierem z Wehrmachtu. Nedoszynski stworzył niewielki lewicowy oddział, który pozbawiony zaplecza nie poszczycił się większymi osiągnięciami bojowymi a stwarzał realne zagrożenie dla miejscowej ludności głównie dlatego, że na wsie nałożony był kontyngent niemecki a rabunki oddziału Pepika na miejscowych gospodarstwach stwarzały niebezpieczeństwo nie wywiązania się wsi z kontyngentu. Wieś w takim przypadku zostałaby spacyfikowana.
W lipcu 1943 roku, podczas postoju w sadzie czereśniowym pana Staniszewskiego w Adamowie Parcel, został otoczony i wybity przez Niemców. Pepik zginął podczas walki i został pochowany w lesie niedaleko ulic Sosnowej i Pepika. Ciała pozostałych zabitych partyzantów zabrały rodziny. W okresie PRL przypisywano mu część sukcesów lokalnej AK.
Napis na grobie: Tu poległ w r. 1943 walcząc z hitlerowskim najeźdźcą Jerzy Nedoszynski ps. Pepik czechosłowacki partyzant
Więcej informacji znajdziesz:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Adam%C3%B3w-Wie%C5%9B